"I dała mu zapas lembasów, podróżnego chleba elfów, zwiniętego w srebrzyste liście i owiniętego nicią tak, że na każdym supełku widniała pieczęć królowej, odlana z białego wosku na kształt kwiatu Telperiona; zgodnie bowiem z obyczajem elfów przywilej przechowywania i rozdzielania lembasów należy wyłącznie do królowej".John Ronald Reuel Tolkien "Silmarillion"
Nabyła siarenka Kukbuka w grudniu.. a tam przepis na lembas, czyli chlebek elficki...
Pomyślała: "o to to - zrobię, jak będziemy szli na Hobbita".
A że pamięć już nie ta to Hobbit oglądnięty, a lembasa niet...
Jutro wyjazd na delegację, to tak mnie naszło, że upiekę..
No to przepis do ręki i zaczynamy...
- Czy ja zrobię kiedyś coś dokładnie według przepisu - zapytała siebie siarenka
- Oj.. chyba nie.... - odpowiedziała, kiedy zorientowała się, że nie ma kilku składników
2 jajka ucieramy na gładką i puszystą masę z 2/3 szklanki cukru. Jest OK. Dodajemy (ciągle miksując) 100 gramów roztopionego masła a następnie 3 łyżki serka homogenizowanego. Ups. No tak. Nie mam serka. W zamian dodałam 3 łyżki śmietany.
Szklankę mąki mieszamy z 1 łyżeczką proszku do pieczenia i 1/4 łyżeczki sody. Dodajemy w dwóch turach i łączymy za pomocą miksera. So far, so good.
Pora na bakalie. Przepis podaje:
1/3 szklanki wiórków kokosowych 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej 100 g gorzkiej czekolady garść moreli garść orzechów włoskich 100 g orzechów laskowych garść płatków migdałowych
Na sam koniec do ciasta dodajemy bakalie: wiórki kokosowe, skórkę pomarańczową, posiekaną czekoladę, morele i orzechy włoskie. Łączymy za pomocą łyżki. Ciasto przekładamy do formy keksowej, wyrównujemy łyżką, a wierzch posypujemy orzechami laskowymi i płatkami migdałowymi.
No dobra.. wiórki kokosowe.. prawie są.. nawet lepsze bo płatki... skórka pomarańczowa - check, domowa - została po świętach. Gorzka czekolada.. oj. nie ma.. dodam później kawałek toblerone. Morele.. brak.. orzechy włoskie - są.. orzechy laskowe - są. Płatki migdałowe - są.
Włożone do keksówki i posypane płatkami migdałów i orzechami. I właśnie w tym momencie przypomniało mi się, że nie dodałam jednak tej czekolady. No cóż. Zdarza się :)
Pieczemy w 180 stopniach przez 40-50 minut. Ciasto jest gotowe, kiedy wykałaczka zanurzona w cieście po wyjęciu jest sucha.
PS. A prenumeratę KUKBUK'a zamawiam po wypłacie :) http://www.kukbuk.com.pl/
Nie napisałaś jak smakuje - wygląda bosko ;P
OdpowiedzUsuńmniam :P
OdpowiedzUsuńżebyś wiedziała, że mniam :)
Usuńsmakuje również znakomicie :) polecam :)
OdpowiedzUsuńTeraz się zastanawiam jak zrobić wersję dietetyczną, bezglutenową, o to taka babka piaskowa z dużą ilością bakalii ;P
OdpowiedzUsuńmoże zamiast mąki użyć mielonych orzechów z mąką kukurydzaną?
Usuńnie przypomina lembasów
OdpowiedzUsuńLembasy wcale tak nie wyglądają!!!
OdpowiedzUsuńTo nie są lembasy!!!
OdpowiedzUsuń