poniedziałek, 27 maja 2013

Kurczak à la Kapłon - rodem z Gry o Tron

Goście zaczęli od gruszek konserwowanych w winie, po czym przeszli do maleńkich, pysznych rybek obtaczanych w soli i smażonych na krucho oraz kapłonów nadziewanych cebulą z grzybami. Były tam też wielkie bochny ciemnego chleba, góry rzep, słodkiej kukurydzy i grochu, olbrzymie szynki, pieczone gęsi oraz wydrążone bochny chleba ociekające sosem i wypełnione dziczyzną gotowaną w piwie z kaszą jęczmienną.
"Starcie królów" George R.R. Martin



Dziś nie ma do obejrzenia nowego odcinka Gry o Tron. Kolejny dopiero 3 czerwca. Żeby nie było przerwy to z tej "okazji" na moim blogu przepis na Kurczaka a la kapłon - czyli rodem z Gry o Tron. Przepis pochodzi z 2 numeru KukBuk'a.



To taki kurczak "na bogato". Marynowany całą noc, podany na zielonej soczewicy z pieczarkami, cebulą, orzechami i śliwkami. Pyszny, soczysty, aromatyczny. Warto poświęcić trochę czasu na przygotowanie tego dania.


Czterech mistrzów piromantów wyczarowało bestie z żywego płomienia, które walczyły ze sobą ognistymi pazurami, a słudzy napełniali tymczasem czary mieszaniną wołowego rosołu z gotowanym, słodzonym miodem winem, z dodatkiem łuskanych migdałów oraz kawałków kapłona.
"Starcie królów" George R.R. Martin
Być może wielu fanów Pieśni Lodu i Ognia zastanawiało się czym jest wspominany tak wiele razy kapłon. Otóż kapłon to wykastrowany (w wieku 6-8 tygodni) i specjalnie utuczony młody kogut. Zabieg kastracji nosi nazwę kapłonienia. Mięso kapłonów jest bardzo delikatne i soczyste, swój szczególny smak zawdzięcza stopniowemu i warstwowemu ułożeniu tłuszczu w mięśniach. Kapłony osiągają wagę ok. 2-5 kg.

Kapłony można nabyć w Polsce, ale nie jest to proste zadanie. Zamiast nich można użyć po prostu kurczaka :)



Kurczak a la Kapłon
70 g miękkiego masła
8 drobno posiekanych filetów anchois
sok z połówki cytryny
1 kurczak zagrodowy o wadze 1,5-2 kg 
sól i grubo mielony pieprz
kilka gałązek świeżego tymianku (ewentualnie można użyć suszonego)
300 g zielonej soczewicy
100 g pieczarek 
6 szalotek lub małych cebulek (u mnie jedna duża cebula pokrojona w ósemki)
6 cienkich plasterków boczku
50 g suszonych śliwek
50 g uprażonych orzechów laskowych
olej do smażenia dobrej jakości


W miseczce ucieramy dokładnie masło, filety z anchois i sok z cytryny. Kurczaka delikatnie solimy, pieprzymy i nacieramy masłem od środka oraz na zewnątrz. Możemy także wetrzeć trochę pod skórę na piersiach kurczaka. Do środka ptaka wkładamy gałązki tymianku. Odstawiamy na noc do lodówki. Wyjmujemy kurczaka z lodówki i odstawiamy na dwie godziny w ciepłe miejsce, aby mięso się ogrzało i nabrało temperatury pokojowej (w ten sposób kurczak będzie się krócej piekł i będzie bardziej soczysty). Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni bez termoobiegu. Wkładamy zamarynowanego kurczaka do piekarnika. Po 20 minutach zmniejszamy temperaturę do 180 stopni. W tej temperaturze pieczemy jeszcze przez około półtorej godziny. W trakcie pieczenia co 20 minut polewamy mięso sosem z brytfanki. Kurczaka wyjmujemy z piekarnika, gdy skóra się ładnie zrumieni. 


W czasie gdy kurczak się piecze, w dużym garnku zagotowujemy lekko osoloną wodę. Wkładamy do niej soczewicę i gotujemy do miękkości. Odcedzamy, przekładamy do miski. Pieczarki i cebulki kroimy na połówki. Niedużymi partiami smażymy na bardzo mocno rozgrzanej patelni (cebulkę możemy także obsmażyć na patelni grillowej, będzie wyglądać rewelacyjnie!). Przekładamy do miski z soczewicą. Następnie na tej samej patelni smażymy plastry boczku do momentu, aż będą rumiane i chrupiące. Rwiemy je na mniejsze kawałki i przekładamy do miski. Śliwki moczymy przez kilka minut we wrzątku i mieszamy z orzechami, soczewicą i resztą składników. Gdy kurczak się upiecze, odstawiamy go na chwilę, aby mięso odpoczęło. Zlewamy kilka łyżek tłuszczu wytopionego z mięsa. Przelewamy na patelnię i przesmażamy na nim soczewicę z dodatkami. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Soczewicę wykładamy na półmisek, a na niej układamy całego kurczaka tak, aby każdy mógł wykroić swój ulubiony kęs. 


Źródło: KukBuk nr 2 (marzec-kwiecień) "Gra o Kapłona" (str. 123)

2 komentarze: