W szafce od dawna czaiła się Matcha, postanowiłam więc wykorzystać ją do jakiegoś wypieku. Wybór padł na sernik. Dzięki sproszkowanej zielonej herbacie ciasto nabrało pięknego, wiosennego koloru. Pieczenie w kąpieli wodnej spowodowało, że sernik pozostał równy i "wygodny" do dekoracji. Matcha jest wyraźnie wyczuwalna w smaku - miłośnicy zielonej herbaty na pewno będą zadowoleni.
Zielony sernik
1 kg twarogu na sernik (u mnie Twaróg aksamitny dr Oetker'a)
200-240 g drobnego cukru
5 całych jaj + 3 żółtka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 łyżeczki soku z cytryny
10-15 g herbaty matcha
2 łyżki mąki kukurydzianej
Ser ucieramy z cukrem na puszystą masę. Po kolei dodawać całe jajka i żółtka. Dodać ekstrakt waniliowy, sok z cytryny, mąkę kukurydzianą oraz sproszkowaną zieloną herbatę.
W międzyczasie zagrzać piekarnik do 180 stopni i zagotować wodę. Tortownicę owinąć kilkukrotnie folią aluminiową jak na zdjęciu poniżej - tak, aby uchronić ciasto przed wodą, w której tortownica będzie zanurzona.
Do tortownicy wlać zieloną masę serową. Tortownicę umieścić np. w brytfance, którą należy napełnić wrzątkiem mniej więcej do połowy wysokości formy.
Piec godzinę lub trochę dłużej, aż sernik się zetnie (aby wierzch się nie "zrumienił" można przykryć folią aluminiową w połowie przeczenia). Wyjąć z piekarnika, odwinąć z folii i ostudzić.
Przed podaniem koniecznie schłodzić co najmniej kilka godzin w lodówce.
ale ma śliczny kolorek ;d
OdpowiedzUsuń